W dziedzinie analityki pojawiło się ciekawe pojęcie - big data. Ten termin oznacza
tendencje do szukania i skorzystania z wartości biznesowej, która drzemie w dostępnych coraz większych wolumenach danych. Biorą się one z pokaźnej liczby miejsc, dość często natomiast spoza organizacji, nawet z tego rodzaju miejsc do tej pory zupełnie niekwalifikowanych, jak na przykład źródła informacji.
To w sumie naturalna kolej rozwoju biznesu i ewolucja, jakiej byliśmy w stanie się spodziewać. Co interesujące, w literaturze oraz publikacjach jesteśmy w stanie też spotkać inne określenia, jakie są równoznaczne z filozofią big data. Dość często więc pojawia się definicja High Performance Analytics. Kiedyś wystarczała po prostu wiedza o działaniu organizacji, szukana więc była przewaga biznesowa w dobrej organizacji procesów biznesowych dzięki wdrożeniom system w ERP a także raportowanie operacyjne.
Na podstawie danych z: pixabay.com
Kolejnym krokiem było wyszukiwanie trendów w oferowanych zbiorach danych, a też analizowanie przyczyn zachodzących zdarzeń. Miało to oczywiście związek z ewolucją platform baz danych więc zaczęły się tworzyć specjalizowane narzędzia analityczne, które służyły do odkrywania takich wzorców. Po tym pojawiła się era konkurowania analityką. Realne więc było przewidywanie zachowań klientów, np. prognozowanie prawdopodobieństwa zrezygnowania klienta.
Wpis, który teraz czytasz jest pełny fascynujących danych, ale jeszcze zweryfikuj informacje (
https://arasim-adwokatradom.pl/) opisujące analogiczną tematykę tu.
Na podstawie danych z: pixabay.com
Dzięki temu można było optymalizować działania, zwłaszcza łańcuchy logistyczne i działania marketingowe. Jak jednakże wiadomo, to we współczesnym świecie nie wystarcza. Pojawiają się więc nowe trendy, w jakich analizie poddawane są także dane niestrukturalne.
Może Cię też zainteresować: big data w bankowości