Kończy się określona era – różnych branż i zawodów. Czy jest się czego obawiać? Co to zwiastuje?

Jeśli wierzyć niektórym ekspertom, za kparę lat zakończy się era konkretnych zawodów. W czołówce wymieniani są na przykład telemarketerzy, księgowi czy analitycy. Eksperci przewidują, iż stanie się to za dwadzieścia – trzydzieści lat. Brzmi to niebezpiecznie, zwłaszcza dla ludzi zajmujących się tego typu dziedzinami. W sumie, nawet jeśli nie bierzemy tych rewelacji zbyt poważnie to możemy się spodziewać, iż rzeczywiście wiele zawodów wyginie dość naturalnie.


księgowość
Dziennikarz: Alan Cleaver
Na podstawie danych z: http://www.flickr.com
Co prawda, trudno w to uwierzyć w dzisiejszych czasach, gdy wszędzie możemy zobaczyć ogłoszenie w stylu: biuro rachunkowe Wrocław czy Księgowość Warszawa, ale jak czas mija i jakie czas umie przynieść zmiany, przekonywano się już w przeszłości. Tak, wiele zawodów w tamtym czasie przestało istnieć. Nazwy tych zawodów to w dzisiejszych czasach raczej zabawa dla językoznawców i etnografów, nie istnieją one bowiem w językowym obiegu, a jak już trafiają do kategorii to są określane jako przestarzałe. Zresztą, co tu się dziwić, jeśli konkretnego słowa się nie używa, to po prostu to słowo ginie. Tak samo jest z językami obcymi. Co kilka lat ginie ich bardzo dużo i nikt nawet nie ma o nich pojęcia.

rachunki
Dziennikarz: kate hiscock
Na podstawie danych z: http://www.flickr.com
Biologicznie można to przyrównać do nieużywanych nóg. Jeśli będziemy bez przerwy w pozycji leżącej to nigdy nie staniemy na równe nogi. To dosyć naturalny proces, choć też dochodzi tu inny aspekt – bardziej można go zdefiniować jako ingerujący w każdą dziedzinę, co naturalne – rozwój. Podobnie, jak rewolucja przemysłowa zniszczyła stary ład, tak w dzisiejszych czasach rozwój technologii zmienia nasz świat.

Potrzebne są Ci dodatkowe info na ten ciekawy temat? Zatem nie zwlekaj i przejdź do kolejnego artykułu - tam przygotowaliśmy dla Ciebie coś ekstra.

Zamiast starych zawodów zjawiają się zupełnie nowe, jakie mają związek albo z technologiami, albo z internetem. Nie ma w tym nic dziwnego, wszyscy już właściwie żyjemy w wirtualnej rzeczywistości: załatwiamy tu różne sprawy, zawieramy i podtrzymujemy nasze relacje, dokonujemy transakcji finansowych, edukujemy się, a co najbardziej istotne – spędzamy czas wolny, czy również po prostu odpoczywamy. A jeśli tak, wymagane coraz więcej ludzi, ażeby obsługiwać tę całą machinę.

Dla większości młodych ludzi ten rozwój sytuacji jest raczej pozytywny, ponieważ niektórzy z nich urodzili się i był już internet, więc to dla nich środowisko naturalne. Mniej korzystnie mają Ci, co posiadają pewną pozycję w branży „nieinternetowej” i nagle są zmuszeni się dostosować. Niestety, tak to jest, ze rozwój czegoś pociąga za sobą szczęście jednej grupy i niezadowolenie sporej części społeczeństwa. Nic z tym nie da się zrobić.

Więcej: Biuro Lasko.
2021-05-09
Do góry
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach Twojej przeglądarki.