Osoby, które trudnią się uprawą ziemi, czyli farmerzy, a nawet sadownicy, muszą dysponować własnym sprzętem - zlecanie podwykonawcom konkretnych prac byłoby nieopłacalne ze względów finansowych. Z tego powodu wszelkiego rodzaju maszyny stoją na wiejskich podwórkach bądź w stodołach, a mężczyźni od dziecięcych lat uczą się ich obsługi. W przeciągu ostatniego dziesięciolecia wiele w rolnictwie zmieniło się na lepsze, a to za sprawą pieniędzy unijnych.
Dziennikarz: F. D. Richards
Na podstawie danych z: http://www.flickr.com
Każdy z rolników, który spełniał wymagania określone w aktach prawnych, mógł zaciągnąć kredyt na preferencyjnych warunkach albo otrzymać dofinansowanie na zakup nowego
traktora. I obecnie osoba posiadająca 100-hektarowe gospodarstwo jest w stanie zarobić więcej przy mniejszym nakładzie finansowym i o dużo mniejszym nakładzie pracy. Maszyny używane w uprawie roli są absolutną podstawą. Bez nich rolnik pracujący sam byłby zmuszony zatrudnić robotników, co w końcu w znacznym stopniu podniosłoby koszty, na przykład uprawy pomidorów i ogórków. A obecne bogaty gospodarz jest w stanie nabyć nowoczesne sprzęty, które ledwo co wyjechały z fabryki. A każdy producent maszyn rolniczych bez przerwy pracuje nad poszerzeniem oferty handlowej oraz udoskonaleniem produktów, żeby kupujący mieli wybór (dowiedz się więcej na polecanej stronie).
Z kolei posiadacze niewielkich i średnich gospodarstw, którzy mają jedynie stare
maszyny odziedziczone po dziadkach, z chęcią wymieniliby je na nowe. Mały areał to równocześnie mniejsza dopłata, a więc zakup nowego traktora lub rozrzutnika nierzadko pozostaje w sferze pragnień.
Na podstawie danych z: pixabay
Wiosna to czas wielkiej pracy dla rolników. Znaczna większość prac w rolnictwie jest aktualnie zmechanizowana, przebiegają one więc zdecydowanie szybciej. Przed wiosennym siewem zbóż, przed zasadzeniem roślin okopowych konieczne jest właściwe
przygotowanie gleby. Po mającej miejsce jesienią orce ziemia powinna zostać wzruszona. Narzędziem, które do tego nadaje się najlepiej jest kultywator. Wzrusza on glebę na głębokość od pięciu do dwudziestu centymetrów, przez co ziemia, na której będą zasiane zboża czy zasadzone ziemniaki jest nie tylko spulchniona, ale również pozbawiona chwastów.