Możliwe, że nigdy nie spotkaliśmy się ze słowem anodowanie. Jednak z produktami, które przeszły ten sposób obróbki, mamy do czynienia na co dzień.
Anodowanie to alternatywna i mniej kosztowna opcja malowania proszkowego. Polega to na utworzeniu na powierzchni wybranego metalu powłoki tlenku, która będzie chroniła go przed wszelakimi działaniami atmosferycznymi oraz chemikaliów. Proces anodowania możemy też nazwać procesem elektrolizy.
Skoro prezentowana kwestia Cię intryguje i musisz ją zbadać głębiej, więcej przeczytasz tu (
https://www.arapneumatik.pl/k-184-przemienniki-czestotliwosci-falowniki-parker) - to trochę odmienny punkt widzenia na tę tematykę.
To dwie równie często pojawiające się nazwy na określenie tego samego
zjawiska. Plusem anodowania jest na pewno to, że warstwa dokładnie
przylega do metalu oraz można ją malować na wybrany odcień. Tak naprawdę faktura ochronna składa się z dwóch warstw. Wewnętrzna jest niezwykle twarda i odpowiadać będzie za ochronę metalu, a ta na zewnątrz jest porowata i z tego powodu łatwo się ją pokrywa farbą. Barwnik będzie do niej bezpośrednio przylegał i nie będzie odpryskiwał. Lakier wszakże również jest warstwą chroniącą. Wyróżnia się trzy klasy anodowania. Pierwsza jest najlepsza, gdyż warstwa ochronna będzie wówczas gruba —
będzie miała 0,7 milsa. Istnieją jeszcze druga i trzecia klasa, które według k
olejności posiadają 0,4 milsa oraz 0,1 milsa grubości. Metal (zobacz
peszele metalowe) pokryty powłoką pierwszej klasy jest odporny na rdzewienie nawet |0 lat.